Wygenerowano:
23.11.2022
13:48:51

Przejdź do spisu książek
Wygenerowano programem:
Q-Księgozbiór 3000





Za klasztornym murem

( Kowalski, Antoni )

Spis cytatów dla wybranej książki

Strona Treść cytatu Słowa kluczowe / uwagi
5 Nasza nauczycielka nieraz się przeszła po domach wieczorem i niech tylko zobaczyła, że które dziecko film wieczorem ogląda po dzienniku, to telewizor wyłączyła, a młodemu - pras! w ucho albo w twarz strzeliła z ręki.
– Do nauki! Albo spać! Dobranockę obejrzeć, Misia Uszatka, Jacka i Agatkę, Gąskę Balbinkę… to ci wolno. A nie filmy po godzinie dwudziestej! Jeszcze chcesz oberwać?! Wynocha z pokoju!
Rodzicom też się od niej dostawało, ochrzaniała ich równo przy tej okazji za przymykanie oczu na nasze oglądanie telewizji.
nauczyciele



23 – Więc jak to – myślałem z rozpaczą – przerwałem naukę w rodzinnym mieście, zapewniany ze wszech stron, że będę ją mógł ją kontynuować za klasztornym murem, a tu zaczynają mnie przekonywać, że w gruncie rzeczy wykształcenie mi niepotrzebne, że służyć Bogu można, zadając siana krowom i kopiąc ziemniaki na zakonnych polach. Dlaczego akurat ja ? Co robiłem źle? To po to tu przyjechałem? Przynajmniej średnie wykształcenie i matura, to było dla mnie coś oczywistego, co muszę osiągnąć, ta myśl była dla mnie naturalna jeszcze w domu, a tu co ?
Tragedia! Co robić? Żywiłem pełen szacunek dla braci zakonnych, wykonujących ciężkie fizyczne prace, ale miałem w sobie tyle energii, tyle chęci, nie mogłem poprzestać na skrobaniu kartofli, chciałem się uczyć, zdać maturę ponad wszystko, i służyć Bogu wśród ludzi w innej formie. Ponad wszystko.
motywacja

religia



28 – Antoni, wiesz chyba, co się stało? Wczoraj palacz wymówił pracę. Wobec tego ty obejmiesz jego obowiązki.
Nogi pode mną nie powiem, że się ugięły, ale na pewno lekko zadrżały.
– Nie wiem, czy dam radę, ojcze gwardianie, nie wiem, jak to działa… co mam robić, ile tego węgla, gdzie, kiedy kłaść… – zacząłem coś jąkać.
religia

bilans resergii



68 Możesz myśleć co innego, mówić co innego, robić jeszcze co innego i wszyscy wokół uważają cię za szczęśliwą osobę duchowną. Byliśmy w Kościele, mówiono nam, żebyśmy byli bardzo uduchowieni, radośni, pobożnie ręce składający, jest to co prawda sztafarz zewnętrzny, co się dzieje w duszy i tak nie widać, ale przełożony tłumaczył, że ludzie na nas patrzą i nas oceniają, w nas widzą odbicie Boga. religia

taktyka von Neumanna



79 W pierwszym semestrze było to aż szesnaście przedmiotów. Obok zajęć ogólnokształcących jak literatura polska, logika, podstawy metafizyki, filozofia, uczono nas przedmiotów kierunkowych. Była to m.in. fonetyka, czyli lekcje wymowy. Ćwiczyliśmy podczas niej zasady poprawnego i wyraźnego wypowiadania się, modulacji głosu, operowania głosem. Takie „aktorskie” umiejętności – jak nietrudno się domyślić – są niezbędne dla pracy duszpasterskiej. Dysponowanie postawionym głosem to skarb, zwłaszcza gdy trzeba objąć głosem większą grupę wiernych, w dużych pomieszczeniach lub w terenie otwartym, bez mikrofonu lub długotrwale. uczenie się



85 Mimo ciszy w świątyni czuło się, że wierni jednak reagują, oceniają, można posiąść rząd dusz. W dobrej sprawie lub złej. Trzeba tylko wierzyć w to, co się mówi. Fałsz w głosie wykryją natychmiast. Tak wtedy naprawdę sądziłem. Parę lat później kilku znajomych czynnych księży w chwili szczerości sprowadziło mnie na ziemię.
– Dobry warsztat „aktorski” wystarcza – mówili.
wystąpienia publiczne



86 Choć odnosiłem wrażenie, że nikt go [księdza proboszcza] we wsi tak naprawdę nie lubił, jego pozycja była niepodważalna. podklejenie



92 Z drugiej jednak strony ślepy nie byłem i widziałem, jaką pozycję miała ta wybrana szósteczka kuzynów i pociotków nie wiadomo kogo, ale w każdym razie kogoś w hierarchii zakonnej czy kościelnej wysokopostawionego. Szli sobie prościutko do przodu i nie musieli się martwić, że jak niechcący podpadną, to ich ksiądz rektor wyrzuci ze zgromadzenia bezpowrotnie. interes własny / zasady uniwersalne