Strona |
Treść cytatu |
Słowa kluczowe / uwagi |
43 |
Tekstu estradowego nie można wyreżyserować przed premierą, tak samo jak nie można go przed premierą napisać. Mam tu na myśli ostateczny kształt tego tekstu. Doświadczony estradowiec bierze tekst, uczy się go na pamięć i natychmiast wykonuje przed publicznością. Od tej chwili zaczyna się autentyczna reżyseria i autentyczne pisanie tekstu.
Przez pierwszy miesiąc codziennego wykonywania tekstu estradowiec czujnie wsłuchuje się w reakcję publiczności, korygując i tekst i swoje wykonanie testu. Przestawia zdania, przestawia poszczególne słowa, punktuje pały, skreśla i dopisuje. czasem robi przerwę i przez kilka dni nie wykonuje.
Po przerwie znów wykonuje i wykonując słyszy go "świeżym uchem". Znów zmienia. Mniej więcej po dwóch miesiącach tekst można uznać za wyreżyserowany.. W ciągu trzeciego miesiąca estradowiec wykonuje tekst bez większych zmian, po czym w czwartym miesiącu zaczyna go uaktualniać, w piątym dochodzi do wniosku, że tekst skostniał, zrutynizował się, podoba się publiczności coraz mniej i znów trzeba go zmienić. Aż wreszcie z pierwszej wersji zostaje tylko tytuł i nazwisko autora. |
twórczość
|
65 |
Do miasta przyjeżdża Jerzy Ofierski. Koledzy! Czy zdajecie sobie sprawę, jaka to jest okazja dla dziennikarza? Nareszcie jest! Znany, popularny, a więc silny jako przeciwnik, takiego powalić, to już jest coś. A gdy do tego dodamy jeszcze, że Ofierski następnego dnia po występie wyjedzie? Nie spotka się z Ofierskim nasz Zorro de Żurnal nagle w kawiarni, nie będzie od Ofierskiego niczego potrzebował i co najistotniejsze: żaden wysoko postawiony szef nie wezwie recenzenta na rozmowę, bo Ofierski nie ma szefa. |
dziennikarze
|
67 |
★ Bo dziennikarzom trzeba się podlizywać. Broń Boże, nie należy z nimi walczyć. Do niewątpliwie pozytywnych cech dziennikarzy należy ich solidarność. Brzmi to paradoksalnie, bo czytamy wciąż cięte polemiki, osobiste porachunki w felietonach, uparte boje wzajemne. Nie dajmy się temu zwieść. Niech no tylko ktoś z zewnątrz zaatakuje dziennikarzy jako grupę - jest skończony (przynajmniej w oczach żurnalistów). |
dziennikarze
|
68 |
★ Dziennikarze mają jedno, ale za to wspaniałe usprawiedliwienie na wszystko: dobro publiczne. Zasłanianie się wyższymi racjami przy każdej okazji doprowadziło do tego, że nie istnieje u nas żadna odpowiedzialność za słowa drukowane, w żadnej, szczątkowej nawet formie. Można pisać wszystko o wszystkich (starych obywatelach) bez sprawdzania, bez udokumentowania i bezkarnie… "Bardzo pana przepraszam, panie Fedorowicz, owszem, napisałem, że pan jest świnia, narkoman, alkoholik, numizmatyk, beztalencie, że wybił pan szyby w hotelu Metropol i że ma pan zeza. Ale kierowałem się dbałością o dobro społeczne". I udowodnijcie mu, że się nie kierował. |
dziennikarze
|
68 |
★ zniesławiający artykuł na trzy szpalty z tytułem jak byk - sprostowanie nonparelem na kilka wierszy |
dziennikarze
|
69 |
Odkryłem jeszcze jedną metodę zwalczania złych recenzji. Przepraszam, że dotychczas zachowywałem ją dla siebie. Metoda - jak wszystkie moje dotychczasowe metody i porady - jest prosta i genialna: należy bardzo dużo i często pisać o sobie samym, oczywiście w samych superlatywach. na nazwisko autora nikt nie zwróci uwagi, a jak zwróci, to zapomni. A opinia zostaje na wieki. |
marketing
|
95 |
Inaczej mówiąc: ci, którzy naprawdę walczyli ze szmirą, obchodząc przepis wydany pod hasłem walki z nią, na razie nie mogą walczyć, bo szmira ma potężny oręż w postaci przepisu, który ją niby zwalcza. |
urzędnictwo
Matrix
|
95 |
Każdy ustawodawca ma ambicję stworzenia takiej ilości przepisów, aby każda najdrobniejsza i najwymyślniejsza zarazem sytuacja życiowa regulowana była oddzielnym przepisem. Jest to oczywiście możliwe i luki powstają ciągle. Wtedy następuje nie uogólnienie przepisów, tylko uczszególnianie, czyli zapełnianie luki nowym przepisem, który zostawia lukę w innym miejscu. |
urzędnictwo
|
103 |
Krytykowany nigdy nie bierze krytyki do siebie. Zawsze uważa, że słowa te odnoszą się do kolegi przy sąsiednim biurku. Jest to prawo niepodważalne. |
prawo pierwotne
|
123 |
Dotychczasowa działalność estradowca sprowadzała się do uporczywej walki o byt. Estradowiec musiał stale podnosić swoje kwalifikacje, dbać o warsztat pracy, o repertuar, o publicyty – a bezpośredni związek miedzy wartością pracy wykonywanej przez estradowca, a jego zarobkami był doskonale widoczny. Tymczasem nie należy walczyć o byt. Wystarczy żyć. Pieniądze winno się otrzymywać za sam fakt istnienia i to zawsze takie same pieniądze niezależnie od wkładu pracy. Możliwości takie daje praca na etacie. A więc przechodzimy na etat.
Przejście na etat oznacza oczywiście zmniejszenie zarobków, ale w zamian za to zwalnia od całego szeregu dotychczasowych kłopotów. Estradowiec na etacie przede wszystkim może przestać myśleć. Z chwilą przejścia na etat wykonuje sumiennie polecenia zwierzchników. Proszę uprzejmie. Kiedy dostanę tekst? O tekst będzie się teraz musiał martwić odpowiedni kierownik literacki, artystyczny, merytoryczny czy jakiś inny lub wszyscy kierownicy razem. Zniszczyła mi się sukienka. Uprzejmie proszę moje Macierzyste Przedsiębiorstwo o uszycie nowej. Dopóki nie będę miała w czym wystąpić – nie wystąpię i będę usprawiedliwiona. A pensja leci. Przyjechaliśmy – na miejscu okazuje się, że sala nie opalana, temperatura w okolicach zera. Nie gramy. Wracamy. Dawniej nie pozwolilibyśmy sobie na odwołanie przedstawienia ze względu na zawód, jaki sprawilibyśmy publiczności, i gralibyśmy nawet w temperaturze ileś tam. Teraz odpowiedzialność spada całkowicie na przedsiębiorstwo, czyli praktycznie na nikogo. I tak żyjemy sobie spokojnie bez szarpania nerwów, bez kłopotów… |
homo etatikus
|
142 |
A wiadomo, że jeżeli jakaś impreza nie musi płacić haraczu Estradzie, bilet może kosztować kilka złotych, a mimo to wpływy pokrywają wszystkie koszty. |
państwo
|
145 |
Odpowiadać należy nieszczerze, ale za to dowcipnie, prowokująco, |
! - dobry cytat
marketing
|
145 |
publiczności nie interesuje prawda o artyście, tylko atrakcyjna prawda. |
! - dobry cytat
marketing
|
150 |
★
Praca jest rzeczą wstydliwą i w rozmowach z publicznością artysta winien traktować wykonywanie swego zawodu nie jako pracę, ale raczej jako nieszkodliwe hobby.
|
praca
natura człowieka uczciwego
|
|