Wygenerowano:
23.11.2022
13:48:38

Przejdź do spisu książek
Wygenerowano programem:
Q-Księgozbiór 3000





Kiedy pieniadz umiera. Prawdziwy koszmar hiperinflacji.

( Fergusson, Adam )

Spis cytatów dla wybranej książki

Strona Treść cytatu Słowa kluczowe / uwagi
25 Naród, który przed wszystkimi innymi nauczył się czynić cnotę z wojny i stawiać żołnierskie rzemiosło wyżej niż inne profesje, gdy nadszedł koniec, musiał szukać kozłów ofiarnych. żołnierze



30

Emitując miliardy w postaci opłat nadzwyczajnych, obligacji wojennych, weksli skarbowych, i tak dalej, bez ściągania z obiegu odpowiednich kwot w formie podatków, państwo nieustannie tworzyło nowy dochód papierowy, podczas gdy realne bogactwo narodowe stopniowo wyczerpywała wojna.

inflacja

!! - super cytat



państwo nieustannie tworzyło nowy dochód papierowy, podczas gdy realne bogactwo narodowe stopniowo się wyczerpywało
41 Tuż obok tej bezprecedensowej nędzy przeważającej części ludności widać przejawy luksusu wśród tych, którzy czerpią korzyści z inflacji. inflacja



46 Jednak to pięć lat inflacji przed 1921 rokiem było głównym czynnikiem, który tak bardzo użyźnił tę glebę dla agitatorów; i to stale pogarszająca się sytuacja finansowa wielu klas społecznych decydowała o rozwoju społecznym i politycznym w następnym okresie. inflacja



Do czego prowadzi inflacja
64 proletariat to niezwykle niebezpieczne narzędzie, dla którego bardziej liczą się względy materialne niż polityczne Ahamkara



65 20 września 1921 roku Joseph Addison, radca ambasady brytyjskiej w Berlinie, raportował do brytyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych: Codzienne drukowanie pieniędzy, potrzebne rządowi, aby wy? pełnić swoje zobowiązania w kraju i za granicą (opłacić usługi i towary, które „jest zobowiązany zapewnić”), nieuchronnie obniża siłę nabywczą marki i prowadzi do nowych żądań, wywołujących kolejny spadek, i tak dalej, ad infinitum. inflacja



73 zrównoważenie budżetu, które pozwoliłoby powstrzymać drukowanie pieniędzy; zakończenie subsydiowania przemysłu inflacja



76 Istnieją wystarczające przesłanki, by odrzucić tezę, że rząd niemiecki umyślnie prowadził lub prowadzi politykę inflacyjną tak katastrofalną dla każdego rządu, który by ją przyjął. To raczej słabość i brak doświadczenia są przyczyną braku większych sukcesów. Rządzący

inflacja



78 Austriacy wykazali niebywałą zdolność do znoszenia długotrwałego cierpienia. Podczas gdy niemal każdy inny naród w Europie już dawno wiele razy by eksplodował, Austriacy jak dotąd przyjmowali czteroletnią serię kryzysów finansowych stosunkowo pokornie. Klasa średnia ucierpiała zdecydowanie najmocniej, a jednak nie podjęła żadnego realnego publicznego działania, by poprawić swoją sytuację. inflacja

inteligencja - grupa społeczna



79

Demonstranci żądali, aby państwo przejęło wszystkie obce waluty - większość sklepów dla ochrony własnego interesu żądała zapłaty za towary właśnie w obcych walutach - oraz objęło kontrolą rynek papierów wartościowych. Chcieli również, by przejęło całe złoto, także to, które należało do kościołów i klasztorów. Domagali się progresywnego podatku od nieruchomości, natychmiastowego wprowadzenia systemu ubezpieczeń dzieci oraz systematycznej redukcji subwencjonowania żywności. Kanclerz ustąpił we wszystkich tych sprawach z wyjątkiem dotowania żywności, którego zaniechanie podniosłoby jeszcze bardziej koszty utrzymania.

inflacja

! - dobry cytat



96 dla niektórych odrodzenie niemieckiego ducha, zdruzgotanego przez wojnę, cierpienia i upokorzenia, stawało się swego rodzaju obsesją. Nie tylko militaryści paradujący na Frontkampfertag i akademicy z Kónigsbergu, ale wielu innych, ze wszystkich klas będących ofiarami inflacji, zaczęło tęsknić za wielkim przywódcą – nie władcą (jak sądził jeden ze współczesnych obserwatorów) w rodzaju cesarza czy von Tirpitza, ale za wodzem posiadającym atrybuty legendarnych postaci wczesnej historii germańskiej i wyrażającym ich spartańskie wartości. Była to tęsknota, którą Adolf Hitler, ze swoim upodobaniem Wagnera, doskonale rozumiał i którą jego Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników (NSDAP) już wykorzystywała w Monachium. Gdy naród się rozpada, a jego tradycyjne wartości zostają w nowych warunkach zakwestionowane, zawsze znajdą się elementy, które sięgną po każdy środek mający zapewnić mu spójność. inflacja



110 Należy do tej grupy ludzi, których dochody nie rosną wraz ze spadającą siłą nabywczą marki i korony.

120 Priorytet stanowiło odwrócenie systemu opartego na doraźnych korzyściach politycznych i socjalistycznej szczodrości - był on zaprzeczeniem zdrowej gospodarki. Wiedeń jako stolica republiki, w której żyło 6,5 min ludzi, miał więcej pracowników państwowych, niż gdy pełnił funkcję stolicy monarchii zamieszkiwanej przez 50 min ludzi. Ściąganie podatków pozostawiało całkowicie nieefektywne, a wszystkie przedsiębiorstwa państwowe przynosiły wielkie straty. Ujemny bilans samej kolei, wynoszący 6 mln funtów rocznie, czyli jedną trzecią krajowego deficytu, wynikał nie tylko z przerostu zatrudnienia, ale też ze zbyt niskich opłat za przejazdy. Na każdą milę linii kolejowej przypadało trzech ludzi do obsługi, podczas gdy w Szwajcarii tylko dwóch, a kiedy płace pracowników’ kolei podniesiono wraz z indeksem kosztów utrzymania, ceny biletów kolejowych przynosiły tylko jedną piątą wpływów potrzebnych do pokrycia tego wzrostu. Ministerstwa, koleje państwowe, poczta - wszystkie te podmioty wymagały drastycznych cięć i restrukturyzacji. Państwowe dotacje były zadziwiająco hojne. Mniej niż połowa użytkowników kolei płaciła za cały bilet. Ten zrujnowany kraj nawet cygara dostarczał ludności znacznie poniżej kosztów produkcji. inflacja



121 Wiosną 1922 roku na skali chaosu finansowego i handlowego Węgry, drugi odłamek podwójnej monarchii Habsburgów, sytuowały się między Niemcami i Austrią. Jako że były krajem rolniczym, miały inne problemy niż tam te państwa, ponieważ teoretycznie dysponowały dostatecznymi zasobami, aby się utrzymać i jeszcze coś odłożyć. Zważywszy na ich zasadniczo obiecujący stan posiadania, niezwykłe było to, jak wiernie Węgry skopiowały drogę do katastrofy finansowej swoich eks-sojuszników. inflacja



128 Hohler przesyłał do brytyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych szczegółowe analizy reakcji Węgrów na ich nowe obciążenia finansowe. Urzędnicy państwowi, pisał, nie mogąc zastrajkować, niezwykle ucierpieli i utrzymują się przy życiu tylko dlatego, że ich mizerne wynagrodzenia uzupełniane są przez pewne przywileje, takie jak zniżki na przejazdy kolejowe czy możliwość zakupu wybranych artykułów po niższych cenach. Mimo to było „trudno zrozumieć, jak ci, którzy nie mają możliwości nielegalnie profiter de l'occasion, dają radę przeżyć”. Oficerowie armii znajdowali się w niewiele lepszej sytuacji. Na przykład major, którego zarobki przed wojną wynosiły 575 koron tygodniowo, teraz otrzymywał 17 tys. koron tygodniowo (czyli około 1 funta i 10 szylingów), podczas gdy musiałby mieć 184 tys. koron na tydzień, żeby dysponować tą samą siłą nabywczą. Porucznik musiał przeżyć za równowartość jednego funta na tydzień, a dowódca korpusu – około 2 funtów i 5 szylingów. Żonaci oficerowie otrzymywali zasiłek na żonę i dziecko w wysokości 3,5 tys. koron miesięcznie (czyli 6 szylingów) na osobę.

Z wyjątkiem nielicznych szczęśliwców, którzy mieli kapitał w krajach neutralnych, klasa rentierów przedstawiała sobą „niezwykle przygnębiający obraz”. Młodsi i aktywni znajdowali pracę, ale starsi żyli w skrajnej nędzy. Przedstawiciele wolnych zawodów, lekarze i prawnicy, podobnie jak w Niemczech i w Austrii, cierpieli na brak pacjentów i klientów, ale mogli w pewnym stopniu dostosować swoje stawki - chociaż lekarzom nie pomagało to, że wszystkie szpitale były ogołocone z najbardziej podstawowego i niezbędnego wyposażenia, od łóżek po baseny dla chorych. Profesjonaliści o stałych dochodach „zostali sprowadzeni do absolutnego ubóstwa”. Urzędnicy, którzy tworzyli w stolicy bardzo ważną klasę, otrzymywali całkowicie nieadekwatne wynagrodzenia, od 12 tys. do 20 tys. koron miesięcznie (czyli pomiędzy 12 a 19 funtów rocznie), które cały czas się kurczyły. Większość mogła jednak nadal dostać w swoich biurach obiady po symbolicznych cenach, tak że jakoś udawało im się przeżyć. Ale dla tych, którzy mieli rodziny do wykarmienia, „60-procentowa podwyżka cen jest nie do zniesienia”.

Robotnicy, którzy mieli wsparcie związków zawodowych, jak zwykle nie znajdowali się w najgorszej sytuacji, gdyż ich wynagrodzenie od czasu do czasu korygowano. Wcale jednak nie powodziło im się dobrze. Podczas gdy w 1914 roku trzeba było pracować 80 godzin, żeby nabyć garnitur, a w 1919 roku 141 godzin, to w lipcu 1922 roku - już 381 godzin. Podobnie aby kupić tuzin jajek konieczne było przepracowanie 3 godzin zamiast jednej, a w przypadku kilograma chleba – 2 godzin zamiast 30 minut.

Na wsi właściciele ziemscy i rolnicy ucierpieli mniej niż inni, ponieważ wytwarzali dla siebie większość koniecznych do życia produktów i podnosili ich ceny równie regularnie jak sklepikarze. Bezrolni chłopi nie radzili sobie tak dobrze, a wielka liczba pracowników' dorywczych, których tułaczki były teraz ograniczone przez nowe granice Węgier, tworzyła szczególnie ubogą warstwę społeczną. Hohler stwierdzał na końcu swego raportu, że w kryzysie gospodarczym dobrze się wiedzie wielu ludziom, i to oni odpowiadają za powierzchowną atmosferę dobrobytu panującą w Budapeszcie – w szczególności, jego zdaniem, powodziło się Żydom, którzy stanowili sporą część ludności stolicy.

Gdy zbliżało się Boże Narodzenie 1922 roku i ceny przekroczyły ostatnie możliwe do zaakceptowania przez większość ludności miejskiej ceny, stało się jasne, że nie da się już długo odroczyć prawdziwego kryzysu ani wspierać korony. Tajne organizacje rosły w siłę, rozkwitał skrajny nacjonalizm, a antysemityzm szerzył się nawet w oficjalnych kręgach – Węgry stanęły na krawędzi.

inflacja



132 Siła robocza, w całości lub w części wykwalifikowana, zaczę?ła już rządzić w Niemczech; nie ma żadnego popytu na pracę umysłową, to znaczy – praca umysłowa przestała mieć wartość rynkową. Efektem może być tylko katastrofa Niemiec i upadek cywilizacji w Europie Środkowej, jeżeli nie na całym świecie. inflacja



132 Totalna ucieczka do realnych wartości pozwoliła nie tylko ludziom zamożnym , ale też, zwłaszcza, ludziom pozbawionym skrupułów zachować, a nawet powiększyć swój majątek. […] W wyniku tej walki o wzbogacenie się i finansowe przetrwanie, opartej na wykorzystywaniu ignorancji mas, każdy aspekt życia biznesowego został osłabiony. Potępianie walki o przetrwanie w tak chaotycznych oko­ licznościach i uznawanie jej za działanie egoistyczne, nienaturalne czy złe byłoby pod wieloma względami niesprawiedliwe.

Gdy ludzie nie rozumieją, co się dzieje, dlaczego się to dzieje, gdy nie mają pojęcia, co zrobić, i nikt im nie mówi, co należy zrobić, musi dojść do paniki.

inflacja



133 Również Albert Einstein sądził, iż problem reparacji jest podstawową przyczyną choroby marki […] inflacja



133 Gazety sumiennie odnotowały, iż „dzienna produkcja drukarni federalnych zwiększyła się obecnie do 2,6 mld marek papierowych. W ciągu tego miesiąca wzrośnie do niemal 4 mld marek papierowych; władze mają nadzieję, że na tym poziomie problem niedoboru pieniędzy zostanie definitywnie rozwiązany”. inflacja



135 W Niemczech ludzie uciekali się do wymiany barterowej i stopniowo przechodzili na waluty obce jako jedyny wiarygod­ ny środek płatniczy; wprowadzono nowe zarządzenia dotyczące zakupu dewiz i korzystania z zagranicznych walut do regulowa­ nia krajowych płatności. Oprócz kary więzienia przewidziano grzywnę, której wysokość mogła nawet dziesięciokrotnie prze­ kraczać wartość nielegalnej transakcji. inflacja

państwo



138 Pomijając pewne części klasy średniej, trudno oprzeć się wrażeniu, że dotacje na żywność służą jedynie przeniesieniu na podatnika części wynagrodzeń, które powinni wypłacać przemysłowcy. inflacja



139 To, że wynagrodzenia nie dotrzymywały już kroku cenom, i wynikające z tego faktu zubożenie nawet najlepiej zarabiających robotników miało bezpośredni wpływ na związki zawodowe. Ze względu na gwałtownie spadającą wartość funduszy związkowych oraz niemożność podniesienia składek w tak ciężkich czasach zwykłe strajki stawały się coraz trudniejsze do przeprowadzenia. Tym samym przywódcy związkowi zatracili zdolność do wymuszania na pracodawcach wyższych wynagrodzeń. których żądali robotnicy, a zatem tracili najpierw wpływy, a następnie - chociaż nie chcieli tego przyznać — kontrolę.

W coraz bardziej nerwowej sytuacji musieli wielokrotnie apelować do członków o zachowanie dyscypliny i przestrzeganie decyzji związku. Robotnicy stali się natomiast bardzo podatni na wpływy skrajnych frakcji, przestawali podporządkowywać się kontroli i zaczynali się burzyć, szczególnie gdy uważali, że największe osiągnięcie rewolucji, 8-godzinny dzień pracy, jest przedmiotem ataku wielkich przemysłowców. Ponieważ wiele lokalnych władz nie wahało się strzelać do wzburzonego tłumu, była to niezwy kle wybuchowa mieszanka.

inflacja



140 Lord D ’Abernon raportował do Londynu: „Rynek walutowy i Bank Rzeszy są jak koń, który poniósł niekom petentnego jeźdźca - jedno wzmacnia tylko szaleństwo drugiego” - lub, jak to ujął inaczej, także w przypływie natchnienia: „W całej historii nie było psa, który goniłby tak szybko za własnym ogonem jak Bank Rzeszy. Niemcy kompromitują własną walutę szybciej, niż rośnie jej ilość w obiegu. Skutek przewyższa przyczynę. Ogon porusza się szybciej niż pies”. inflacja



140 Wartość w złocie wszystkich pieniędzy w obiegu, która przed wojną odpowiadała sumie niemal 300 mln funtów, a w lipcu 1922 roku - 83 mln funtów, w listopadzie 1922 spadła do poziomu 20 mln funtów. Im więcej pieniędzy drukowano, tym niższa była ich wartość - co ilustrowało tezę Mikołaja Kopernika, wyrażoną w 1526 roku w traktacie napisanym dla polskiego króla Zygm unta Starego: „moneta się psuje, gdy jest jej za wiele”. Wielu obserwatorów nie mogło wyjść ze zdziwienia, jak można prowadzić gospodarkę w kraju, w którym jest tak niewiele realnej waluty; przyczyniało się to do ciągle rosnącej presji na bank centralny, by dalej drukować banknoty. inflacja



140 Rozbieżność między wzrostem kosztów utrzymania a wzrostem wynagrodzeń stała się teraz bardzo wyraźna. Podczas gdy od czasu wojny koszty utrzym ania wzrosły niemal 1,5 tys. razy, to zarobki górników - najlepiej opłacanych robotników w listopadzie 1922 roku - podniesiono zaledwie 200-krotnie. Gdy w połowie listopada kurs niemieckiej waluty osiągnął poziom 27 tys. m arek za funta i 6,4 tys. za dolara, a ceny szły w górę za kursem obu tych walut z nieubłaganą regularnością, nie tylko wysokość wynagrodzeń pozostawała daleko w tyle za wzrostem cen, ale też pracownicy nie otrzymywali nawet tego, co im się należało. Gdy ze względu na niedobory pieniędzy papierowych jakiegokolwiek rodzaju - i waluty federalnej, i banknotów zastępczych - dostawali wypłaty z opóźnieniem, przekonywali się, że do tego czasu ich zarobki straciły już połowę wartości. Nawet najlepiej zarabiający robotnicy nie byli w stanie kupić najbardziej podstawowych artykułów niezbędnych do życia. Inni i - jak zawsze - ci o stałych dochodach lub zależni od swoich oszczędności cierpieli jeszcze bardziej. inflacja



142

Pod koniec roku [opowiadała Erna von Pustau] mój zasiłek i wszystkie pieniądze, jakie zarabiałam, nie były warte nawet jednej filiżanki kawy. Można było pójść rano do piekarni i kupić dwie bułki za 20 marek - ale po południu te same bułki kosztowały już 25 marek. Piekarz nie wiedział, dlaczego tak się dzieje [...] Jego klienci też nie wiedzieli. [...] Musiało się to w jakiś sposób wiązać z dolarem, z giełdą - a może też z Żydami.

inflacja



144 ★★★

Bonar Law, który w pełni zdawał sobie sprawę z tego, że stabilizacja marki oznacza dla Niemiec bezrobocie, kryzys gospodarczy i ogromne obciążenia finansowe, natomiast brak stabilizacji - całkowitą katastrofę.

inflacja



150

W ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy 1922 roku wpływy z podatków i ceł wywozowych sięgnęły 324 mld marek, czyli około 10 mln funtów według ówczesnego kursu niemieckiej waluty. Wydatki rządowe w tym samym okresie osiągnęły natomiast wysokość 1,173 bln marek, tj. 40 mln funtów. Deficyt pokryto, zwiększając dług krótkoterminowy - wyemitowano nowe banknoty o nominalnej wartości prawie 850 mld marek.

inflacja