Strona |
Treść cytatu |
Słowa kluczowe / uwagi |
9 |
Nauczyłem się przez ten czas, że aby mieć słuszność i wykazać się użytecznością, trzeba zaakceptować utrzymującą się rozbieżność pomiędzy przyjmowanym przekonaniem – co gdzie indziej nazywałem konwencjonalną wiedzą – a rzeczywistością. Ostatecznie zaś, co nie może dziwić, liczy się właśnie rzeczywistość. Ta niewielka książka jest wynikiem wielu lat dostrzegania, doceniania i wykorzystywania tego rozróżnienia, a moja konkluzja głosi, że w ekonomii i polityce rzeczywistość bardziej niż w jakiejkolwiek innej dziedzinie jest zaciemniana przez społeczne czy nawykowe preferencje oraz osobiste czy grupowe korzyści finansowe. |
obiektywna obserwacja
grupa
bilansowanie
Resergia
|
32 |
Oto paradoks. Słowo „praca” odnosi się na równi do tych, dla których jest wyczerpująca, nudna, przykra, jak i do tych, dla których jest czystą przyjemnością bez żadnego poczucia obowiązku. Może to być zaspokajające poczucie osobistego znaczenia lub uznawana wyższość kogoś, kto ma innych na swoje rozkazy. „Praca” opisuje zarówno to, co jest wymuszane, jak i to, co jest źródłem prestiżu i wynagrodzenia, których inni gorliwie poszukują i którymi się cieszą. Oszustwo jest oczywiste już tym, że to samo słowo opisuje oba rodzaje okoliczności. |
definiowanie
praca
|
34 |
Profesorowie wszystkich szanowanych uniwersytetów ograniczają liczbę godzin wykładowych i starają się o – oraz uzyskują – czas wolny na badania, pisanie lub opłacalne myślenie podczas rocznych urlopów naukowych. Tej ucieczce od pracy – jako że niektórym o to właśnie chodzi – nie towarzyszy żadne poczucie winy. |
lenistwo
optymalizacja czerpania z zasobów
trójkąt korupcyjny
|
41 |
Członkom rady nadzorczej daje się wynagrodzenie za udział w posiedzeniu oraz trochę jedzenia; kierownictwo rutynowo informuje ich o tym, co już zostało postanowione lub jest znane. Zakłada się ich aprobatę, w tym także dla wynagrodzeń kierownictwa – wynagrodzeń wyznaczanych przez kierownictwo samemu sobie! Te zaś, nic dziwnego, potrafią być hojne. Wiosną 2001 roku, w okresie słabości giełdy, „New York Times”, pismo wcale nie radykalne, opublikował całostronicowe przeciwstawienie spadających cen akcji i rosnących wynagrodzeń kierowników. Te ostatnie, z uwzględnieniem opcji akcyjnych (prawa do zakupu akcji po korzystnych cenach) mogły niekiedy sięgać paru milionów dolarów rocznie. Wszystko to było rutynowo zatwierdzone przez uległe rady nadzorcze. Szefowie Enron, spektakularnego bankruta, byli tu wybitnym przykładem; podobnie ci z szanowanego przedsiębiorstwa General Electric. Szczodre nagrody dla kierownictw są powszechnie znane w nowoczesnych przedsiębiorstwach korporacyjnych. Legalne wzbogacanie się w miliony dolarów jest wspólną cechą współczesnego zarządzania korporacją. Nic w tym dziwnego: kierownicy ustalają własne wynagrodzenia. |
sprzężenie zwrotne
optymalizacja czerpania z zasobów
trójkąt korupcyjny
symbioza
towarzystwo wzajemnej adoracji
|
46 |
Pismo „Fortune”, nieskłonne bynajmniej do krytyki kultury korporacji, przedstawiło olbrzymie wynagrodzenia dyrektorów na tle malejących wartości sprzedaży i zysków korporacji. Nazwano ich „rabusiami”. Oto najbardziej dynamiczna i jedna z najmniej niewinnych cech zarządzania korporacją. Ale też nie dziwi w systemie gospodarczym, w którym niektórzy mają szczęście swobodnie ustalać własne wynagrodzenia – nie całkiem niewinne oszustwo. |
sprzężenie zwrotne
optymalizacja czerpania z zasobów
trójkąt korupcyjny
|
55 |
Oszustwo zaczyna się od decydującego faktu, nieuchronnie oczywistego, lecz niemal powszechnie ignorowanego. Chodzi o to, że przyszłych wyników ekonomicznych gospodarki, przejścia od dobrych czasów do recesji czy depresji i na odwrót, nie da się przepowiedzieć. Istnieją bardziej niż bogate prognozy, lecz nie ma solidnej wiedzy. A wszystko wobec zróżnicowanej kombinacji niepewnych działań rządu, nieznanych zachowań korporacji i jednostek oraz, w szerszym świecie, pokoju i wojny. A także wobec nieprzewidywalnej innowacji technicznej i innej oraz reakcji konsumentów i inwestorów. Zachodzą zmienne oddziaływania eksportu, importu, przepływów kapitału i wywołane nimi reakcje korporacji, społeczeństwa i rządu. Stąd aż nazbyt oczywisty fakt: Łączny wynik nieznanych nie może być znany. Dotyczy to gospodarki jako całości, ale także konkretnego przemysłu czy firmy. Takie zawsze było ujecie przyszłości ekonomicznej. Takie zawsze będzie.
Niemniej w świecie gospodarki, a szczególnie finansów, przewidywanie nieznanego i niepoznawalnego jest zajęciem pielęgnowanym, a często dobrze wynagradzanym. Może być podstawą, choć często na krótko, opłacalnej kariery. Stąd biorą się rzekomo kompetentne osądy co do ogólnych perspektyw gospodarczych, a także widoków konkretnego przedsiębiorstwa, uczestniczącego w gospodarce i podległego jej wpływom. Mężczyźni i kobiety tego zawodu uważają – a inni uważają o nich – że dysponują wiedzą o nieznanym; sadzi się, że taka wiedza wynika z badań. Ponieważ to, co się prognozuje, odpowiada temu, co inni chcą słyszeć i co chcieliby wykorzystać czy z czego osiągnąć jakieś zyski, nadzieja albo potrzeba zakrywa rzeczywistość. Tak więc na rynkach finansowych chwalimy istotny błąd, nawet do niego zachęcamy.
Wspólny błąd ma też dobrze chroniona rolę. Przestaje być sprawą osobistą. Świat finansów utrzymuje wielka, aktywną, dobrze wynagradzaną wspólnotę opartą na nieuchronnej, choć na pozór wyrafinowanej ignorancji.
Powtórzmy: pracownicy i ludzie pracujący na własny rachunek, którzy opowiadają o przyszłych wynikach finansowych jakiegoś przemysłu czy firmy, zważywszy na nieprzewidywalny a decydujący wpływ szerszej gospodarki, nie widzą i zazwyczaj nie wiedzą, że nie wiedzą. Przewidywania firmy finansowej, ekonomisty z Wall Street czy doradcy finansowego co do ekonomicznych perspektyw korporacji – recesja, zaplanowane ożywienie czy utrzymujący się boom gospodarczy – uważa się za odzwierciedlające ekonomiczne i finansowe doświadczenie. Niełatwo też zaprzeczyć prognozie eksperta. Przypadkowe sukcesy w przeszłości oraz bogaty arsenał ilustracji wykresów, równań i pewności siebie potwierdzają głębię wiedzy. Stąd oszustwo. |
obserwacja
eksperci
rynek
gra
|
58 |
Woleli prognozować to, co przynosiło największe korzyści tym, którzy zlecali im przeprowadzenie badań. Ulegali również pokusie dobrze nagłaśnianego prognozowania tego, co było korzystne dla ich własnych pakietów – prognozowania ukształtowanego tak, by służyło ich osobistym zyskom lub chroniło przed osobistymi stratami. Zepsucie profesjonalnej ekonomii; oszustwo we własnych szeregach. |
optymalizacja czerpania z zasobów
uzależnienie od źródła resergii
kradzież
|
64 |
Kompetentna debata, żadnych wyników. |
dziennikarze
urzędnictwo
naukowcy
politycy
celna myśl
trójkąt korupcyjny
|
65 |
Rezerwa Federalna, po uczonej i intensywnej dyskusji, zadziałała. Była starannie formułowana aprobata, optymistyczne prognozy i żadnego wyniku. |
naukowcy
dziennikarze
urzędnictwo
trójkąt korupcyjny
optymalizacja czerpania z zasobów
|
68 |
Wielkie firmy, zwłaszcza – ale nie tylko – z branż energii i komunikacji masowej, zaczęły dominować w wiadomościach. We wszystkich przypadkach sytuacja była taka sama; również rezultat. Kierownictwo miało pełną władzę. Własciciele nie mieli znaczenia; niektórzy audytorzy byli ulegli. Opcje akcyjne powiększały bogactwo uczestników tych zdarzeń i lekko maskowały ich dochody. |
trójkąt korupcyjny
uzależnienie od źródła resergii
|
77 |
Żadna cecha współczesnej gospodarki nie jest bardziej godna uwagi niż wielkość przychodów, jakie korporacje i jednostki osiągają dzięki marketingowi nieznanego. |
resergia pusta
|
|