Alfred Krupp podniósł rękawicę i wyasygnował 2100 franków na cele planowanego testu. Równocześnie jednak instruował swych paryskich agentów, każąc im wykorzystać wszystkie możliwości wpłynięcia na decyzję jury: „Proszę nie szczędzić słów i pieniędzy w celu pozyskania przyjaciół mogących Panom służyć pomocą. Urzędników pruskich, a także francuskich, traktujcie Panowie z najwyższą uniżonością.” Historyk Evelyn Krocker w swojej pracy doktorskiej pt. Wystawy światowe w XIX wieku tak pisze na ten temat: „Pewien brak skrupułów w postępowaniu Kruppa na wystawach światowych – co w wypadku innych wystawców rzucało się w oczy – dochodzi zwłaszcza do głosu w bezpośrednim manipulowaniu gremiami zobowiązanymi do obiektywizmu.”
|
Geniusze i spekulanci. Jak rodził się kapitalizm.
|
Ogger, Guenter
|
9788306022766:137
06.08.2013
|