Treść |
Tytuł |
Autor(zy) |
Ident / Data wpisu |
Po drugie – czwarty sposób wydawania pieniędzy, to żyła złota dla tzw. ”elit politycznych”, czyli współczesnej postaci dawnej szlachty-gołoty. Obecnie w Polsce ta warstwa społeczna tak się rozrosła i doszła do takiego politycznego znaczenia, że śmiało możemy mówić o recydywie saskiej. Pasożytniczy sposób bycia tej warstwy wspierany jest ignorancją ludzi prostych, w której utwierdzają ich wysługujący się szlachcie-gołocie bajarze, zwani uprzejmie „intelektualistami”.
|
Walka o fabrykę gwoździ
|
Michalkiewicz, Stanisław
|
9788360748107:53
11.08.2009
|
Dotychczas jest bowiem tak, że jeśli ktoś chce uczestniczyć w podziale dochodu narodowego, to musi dostarczyć innym ludziom jakieś dobro lub usługę, za którą tamci zechcą zapłacić, albo – zostać funkcjonariuszem publicznym i swoje dochody wymuszać siłą, albo wreszcie- zostać wyborcą, czyli klientem funkcjonariuszy publicznych, którzy za swoim pośrednictwem pozwolą mu ograbić współobywateli w ramach tzw. świadczeń socjalnych w zamian za poparcie w wyborach. Ten proces odbywa się na naszych oczach; odsetek ludzi wytwarzających zarobkowo dobra lub usługi systematycznie maleje, zaś gwałtownie liczba funkcjonariuszy publicznych i wyborców.
|
Walka o fabrykę gwoździ
|
Michalkiewicz, Stanisław
|
9788360748107:122
11.08.2009
|
|