Ale niebawem okazało się, że interesy komunistów i niedobitych hitlerowców są całkiem zgodne. Faszyści musieli udowodnić, że choć przegrali wojnę, są mądrzy i silni. Komuniści zaś musieli udowodnić, że niczego złego przeciwko Europie nie zamierzali z powodu wiekowego zacofania i nieprzygotowania do wojny.
Hitlerowcom było na rękę, by Panterę nazywano średnim czołgiem.
I komunistom też. Nie mają ochoty porównywać niemieckiej Pantery o masie 45 ton z naszym IS-2, który też waży 45 ton. Dlatego, że źle to wypada. Dlatego, że okaże się, iż ZSRR miał wyraźną przewagę. Dlatego właśnie kremlowscy ideolodzy znajdują w naszym arsenale to, co lżejsze, i porównując rzeczywiście średni czołg T-34/85 z Panterą, która jest średnim czołgiem tylko z nazwy.
|
Ostatnia defilada
|
Suworow, Wiktor
|
9788375102291:195
14.04.2009
|