Gdyby ludzie rozmnażali się tak jak bakterie przez bezpłciowy podział, to nie moglibyśmy przeciwstawić się tej ogromnej liczbie mutacji. Tym bardziej, że nie rozmnażamy się co 20 minut, lecz co 20 lat. Zmutowane mikroby przypuszczalnie dawno przypieczętowały by los ludzkości, gdyby nie powstał mechanizm obronny – seks.