Charakter szkolenia był ciężki, lecz nie poniżający, jak w czasach pokoju czy na początku wojny. Przykładowo wiele starań, aby młodych mężczyzn przynajmniej fizycznie i pod kątem pewnego posługiwania się bronią w sposób optymalny przygotować do wypełniania trudnych zadań. Szczególnie wykładowcy z doświadczeniem frontowym próbowali przekazywać dalej swą wiedzę. Byli oni bowiem świadomi dramatycznie wysokich strat dotykających żołnierzy z nowego poboru, których przytłaczała nagle niszcząca wszystko, niewyobrażalna rzeczywistość wojenna. U wielu z nich, gdy stanęli oko w oko z bezlitosną brutalnością walki, najbardziej archaiczny typ paniki wywołał trudny do opanowania odruch ucieczki. Jednakże to w czasach prehistorycznych rozsądne postępowanie, obecnie w obliczu maszyn niosących śmierć nie tylko na dużych obszarach, ale i na dużej odległości, stało się przekleństwem. Dzięki starannemu wyszkoleniu czasami możliwe jest przełamanie wrażliwości dochodzącej do głosu w momencie konfrontacji z rzeczywistością, a będącej owocem mozolnie wypracowywanych wartości etycznych. Wojskowy dryl o narastającej intensywności stanowi dobre narzędzie do opanowania instynktu ucieczki.
|
Snajper na froncie wschodnim
|
Wacker, Albrecht
|
9788373966710:15
02.02.2009
|