Piatek
Wyniki sondy "Co lub kto jest Pana/pani zdaniem źródłem istniejacych w Polsce podziałów?"
Odpowiedź jednoznacznie wskazuje kto jest przyczyną zła!
Sobota
Polska na 40. miejscu ze 133 gospodarek świata w rankingu innowacji, o 1 miejsce wyżej niż rok temu.
Wyniki w kategoriach: Instytucje 73 pkt, Kapitał ludzki i badania: 36 pkt, Infrastruktura: 51 pkt, Zaawansowanie rynkowe: 61 pkt, Zaawansowanie biznesowe: 35 pkt, Wiedza i wyniki technologiczne: 47 pkt, Kreatywne rozwiązania: 35 pkt.
Było mniej wydatków na badania i rozwój oraz publikacji naukowych, ale postęp w sektorze genomiki, mocy obliczeniowej, baterii elektrycznych, technologii 5G, robotyce, elektrykach.
TOP3: Szwajcaria (14. rok z rzędu) oraz Szwecja i USA. Mapa: FOTO
W Globalnym Indeksie Zrównoważonej Konkurencyjności Polska zajęła 26. miejsce (wynik 52,4), lider to Korea Płd., potem Japonia i Chiny.
Środa
Wypadałoby uświadomić niektórych wolnościowców, że stwierdzenie "państwo niczego nie daje" jest względne i z perspektywy przeciętnego obywatela, który nie jest taki głupi jak wydaje się libertarianom, to wygląda to tak, że jeśli zarabia się 4800 brutto, a na dwójkę dzieci otrzyma się 1600zł to bilans tego co realnie państwo zabrało, a co oferuje w zamian jest jak najbardziej korzystny. Takiego człowieka nie obchodzi, czy za 5 lat prywatny pracodawca zaoferuje mu w najlepszym wariancie podwyżkę pensji o 500zł. Obchodzi go czy opłaci rachunki w tym miesiącu. Libertarianie mają mu do zaoferowania przeświadczenie, że jest leniwym, głupim i bez ambicji, a jego najczęściej wyzyskujący go pracodawca, to w ich mniemaniu bohater. Jeśli państwo zabierze temu, kto go wyzyskuje, to państwo staje się bohaterem dla niego.
Realna propozycja libertarian dla Kowalskiego to pozbawienie go praw pracowniczych i zniesienie minimalnego wynagrodzenia oraz obiecywanie tego jaki to za chwilę będzie bogaty. Nie oceniam tego pod kątem szkodliwości i nieszkodliwości. To stwierdzenie faktów.
@szymonz3326
Bardzo ciekawy wpis, bardzo Fizyko Życiowy - myślę, że jest to świetnie ujęty mechanizm funkcjonowania socjalizmu.
Nie zakładam, że pracodawca i pracownik sa źli, głupi, uczciwi, cokolwiek. Sa ludźmi i na pewno pracownik ma poczucie bycia wyzyskiwanym, pracodawca wolnorynkowy również ale podejmuje działania i sobie jakoś tam radzi. Zatem pracownik popiera by ludzie "państwa" zabierali lepiej sytuowanym i dawali jemu. Jepiej sytuowanym tylko wolnorynkowym przedsiębiorcom, bo dobrze sytuowani urzędnicy i tak nc nie tracą bo sobie rekompensują.
Stopniowo wolnorynkowi przedsiębiorcy się wykruszaja bo juz nie mają pomysłów jak obronić sie przed tym zabieraniem, stopniowo tez przechodzą na ciemna stronę mocy czyli na etaty państwowe. Mają stałe pensje, ale ponieważ wydajnośc pracy spada to coraz mniej mogą za te pensje kupić. A gdy już wszyscy są państwowi to mamy do czynienia z PRL'em. Spada produktywność ludzi i całego narodu.
Wtorek
Jeśli chodzi o nauki w ogóle ich podział itd. to najlepiej sięgnąć do Sp. Profesora B.Wolniewicza, który wielokrotnie tłumaczył że tzw. nauki społeczne , humanistyczne itp to nie są ŻADNE nauki. To po prostu jakiś zbiór opinii, mniemań, przekonań, zabobonów i urojeń tych którzy się tymi pseudonaukami(bardzo często z tzw braku laku) zajmują.
@jacekkordel4372
Niedziela
Czy nie wyczerpano już wszelkich możliwych form wyrazu i nie wykorzystano wszystkich układów? Nie, Panowie, dusza ludzka jest ciągle taka sama, ciągle zdolna do znalezienia nowej ekspresji dla swych myśli i uczuć. Jednak aby posiąść tę siłę twórczą musi pojawić się wewnętrzna świadomość jej istnienia, umiejscowienia i wysiłków potrzebnych do przywołania jej do życia. Musimy znaleźć tę kreatywność poprzez dokładną znajomość twórczości naszych przodków. Ona nie powinna prowadzić nas do niewolniczego naśladownictwa, lecz raczej odsłonić i udostępnić nam wszelkie sekretne umiejętności naszych antenatów. Bez wątpienia wielka różnorodność tych umiejętności utrudni dzisiaj ich wykorzystanie. Jednak kiedy odkryjecie sekrety najświetniejszych prac na łonie najwyższych i najpiękniejszych cywilizacji, szybko zrozumiecie, że wszystkie sekrety dają się zredukować do kilku zasad i w wyniku swego rodzaju fermentacji następującej w chwili ich połączenia nowe może i musi się nieprzerwanie pojawiać.
Eugène Emmanuel Viollet-le-Duc
Eugène Emmanuel Viollet-le-Duc (ur. 27 stycznia 1814 w Paryżu, zm. 17 września 1879 w Lozannie) – francuski architekt, historyk sztuki i konserwator, wolnomularz[1]. Komandor Legii Honorowej.
Poświęcił się badaniom architektury średniowiecznej. Jest jednym z ojców współczesnej wiedzy o konserwacji zabytków. Zasłynął dzięki restauracji średniowiecznych budowli. Od 1863 roku był profesorem uczelni École des Beaux Arts w Paryżu. Autor opracowań słownikowych dotyczących średniowiecza, m.in. architektury.
Wtorek
Uff, to była wyprawa: wywiad z księciem dziedzicznym (następcą tronu) Liechtensteinu Alojzym Liechtenstein.
Piątek
Środa
Nie pokładałbym duzych nadzieji w złocie. Złoto to "zło to" przynajmniej w języku polskim.
Pieniądz jest trywialną realizacją magii. Magia polega na ukryciu technologii i pokazaniu jedynie ekspresji symbolicznej sterującej tym, co ukryte.
Pieniądz pozwala na przekształcenie jednego w drugie, pozwala na przeniesienie wartości w przestrzeni i czasie. Problem inflacji dotyczy tego przeniesienia w czasie, dokladniej na znaczy odstęp czasu.
Obecny światowy system finansowy oparty jest na lichwie nazywanej kredytem. Branie kredytu oznacza sprzedawanie własnej przyszłości. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastka. Funkcja pieniądza dotycząca przenoszenia wartości w dalszą przyszłość jest masowo wyprzedawana przez kredytobiorców, zatem nie można się dziwić, że ją masowo tracimy.
W pierwszej kolejności banki ograbiają wielkie masy ludzi, ponieważ nie ponoszą głównej części kosztów swojej działalności. Nie chodzi o koszt budynków, koszt pracy najemnych pracowników bankowości. Chodzi o to, że działanie kredytu. Fakt, że długi są spłacane przez kredytobiorców krytycznie opiera się na państwowym aparacie przymusu: policji, sądownictwie i więziennictwie, które są finansowane przez całe społeczeństwo i nie są rzetelnie/proporcjonalnie rozliczane jako usługa świadczona bankom, usługa bez której kredyty bankowe nie miałyby racji bytu (lub bankierzy musieliby utrzymywać własne uzbrojone bandy egzekutorów długów). Jeśli ktoś nie bierze kredytów to i tak znaczna część podatków przez niego płaconych jest zużywana na podtrzymywanie działania systemu masowej lichwy.
Wyższą formą magii jest system ofiar.
Analogicznie jak pieniądz jest trywialną realizacją magii, ubezpieczenia są realizacją technologii ofiary. Ofiara jest zawsze w centrum systemu religijnego. Sprawowanie ofiar jest koniecznym warunkiem przebłagania bóstwa. Koncentracja największej władzy i kapitału następuje poprzez systemy ubezpieczeń -- wszystko jedno, czy obowiązkowych, czy dobrowolnych. Sytuację bardzo zwięźle opisuje stwierdzenie: "Jeśli ktoś nie służy Bogu w najlepszym wypadku służy Mamonie".
Jak możemy przeciwdziałać tak potężnym procesom? Jeśli czegoś nie możemy zrobić, ponieważ nie mamy mocy sprawczej, nie mamy środków, nie mamy wystarczającego wpływu na stanowione prawa -- to, co jeszcze możemy zrobić? Największa moc pozostaje nam w tym, od czynienia czego możemy się powstrzymać. W szczególności, na co nie wydawać pieniedzy, czego nie używać.
Najzwięźlej -- komu nie składać pokłonu
@aleksandernabago3437
Wtorek
Dziś złoto przekroczyło próg 2525 dolarów. Od kwietnia 2019 jest to 2-krotny wzrost ceny.
Wtorek
Łatwiej rządzi się masą biedaków, których można kupić za jakieś programy socjalne niż szeroką klasą średnią, która powie politykom: "To my łożymy na wasze utrzymanie, więc macie nas słuchać albo stracicie stołki".
Stefan Oleszczuk
Sobota
Historia kołem się toczy. Król degeneruje się w tyrana. Tyran zostaje obalony przez arystokrację. Arystokracja degeneruje w oligarchię. Oligarchia zostaje obalona przez lud. Demonokracja degeneruje w Ochlokrację. Ochlokrację kończy autokrata.
My jesteśmy w sytuacji, w której zdegenerowani nie są jedynie przewódcy, MY tzn. lud również jesteśmy zdegenerowani. I dlatego na tym etapie powinniśmy stawiać na autokratę, a nie na demokrację.
Komantarz youtubera sawek9500
Czwartek
Polscy siatkarze w wielkim stylu awansowali do finału na Letnich Igrzyskach Olimpijskich. W krytycznym momencie meczu głos zabrał Tomasz Fornal. Kamery zarejestrowały jego oryginalne hasło motywujące, które szybko stało się hitem w sieci:
"Dawać, ku**a, napie**alamy się z nimi"
Może tak wlasnie trzebaby zmotywować naród do napie**alania się z rządzącymi.
Środa
Wtorek
No ale proszę Pani jak nie będzie prezesa to kto będzie płacił za naprawę naszych wind? - tak mówią starsi członkowie spółdzielni mieszkaniowej.
Czwartek
Kilka dni temu zabrałem się za czytanie "Fizyki Życia", i chciałbym się z Panem podzielić swoją pierwszą myślą, ale dotyczy ona dopiero, tekstu na tylnej okładce książki...
Na tylnej okładce znajduje się tekst "Według autora tej książki... życie to gra o zasoby", i tutaj mam właśnie inne zdanie, którym chcę się z Panem podzielić.
Więc uważam, że życie to coś bardziej abstrakcyjnego niż walka o zasoby, dla mnie jest to forma napięcia, która jest konsekwencją wielu innych, można by powiedzieć: wcześniejszych napięć. Od oddziaływań praw przyrody, po różnego rodzaju popędy, jak głód, potrzeba rozmnażania, którymi cechują się organizmy, do znanych tylko człowiekowi potrzeby wolności, różnego rodzaju przekonań, ambicji, pomysłów itd...
Absolutny początek życiu dały właściwości cząstek chemicznych: przyłączanie do siebie innych cząstek, a po przekroczeniu pewnego kryterium rozpad takich cząstek (np. podział). To zainicjowało proces ewolucji biologicznej, który w warunkach silnego kryterium selekcyjnego doskonalił podległe mu obiekty {Dla przypomnienia na początku były to cząstki absorbujące inne cząstki z otoczenia, które w wyniku tej absorpcji rozpadały się po przekroczeniu pewnego kryterium}.
Ewolucja biologiczna doskonaliła kolejne pokolenia podległych jej obiektów na zasadzie ich rozbudowy i dodawania nowych funkcjonalności ewentualnie łączenia ich w w bardziej skuteczne agregaty {HeKroGram}. To o czym Pan pisze "popędy, jak głód, potrzeba rozmnażania, którymi cechują się organizmy, do znanych tylko człowiekowi potrzeby wolności, różnego rodzaju przekonań, ambicji, pomysłów itd..." powstało w późniejszych okresach działania Ewolucji biologicznej. Wcześniej Ewolucja wykorzystała ciągi rybonukleinowe i deoksyrybonukleinowe jako projekty do budowania cząstek o konkretnych właściwościach {Replikatory syntetyzujące}. Najbardziej pierwotne w życiu jest absorpcja (gra o zasoby) i podział - i od tego wszystko się zaczęło {Zjawisko RPD}. Albo będąc bardziej precyzyjnym: to właśnie zainicjowało Ewolucję biologiczną i życie.
Wtorek
Najpopularniejsze trasy do Santiago de Compostela to Camino Frances (Szlak Francuski), Camino del Norte (Szlak Hiszpański, północny), Camino Portugues (Szlak Portugalski) i Via de La Plata (Szlak Hiszpański, południowy).
Francuska Droga Św. Jakuba to najpopularniejszy szlak prowadzący do Santiago de Compostela. Każdego roku przemierza go ok. 150 tys. pielgrzymów. Rozpoczyna się po francuskiej stronie Pirenejów i przebiega przez regiony Aragonii, Nawarry, La Rioja, Kastylii i León oraz Galicji.
W drogę można wyruszyć z górskiej miejscowości Saint Jean Pied-de-Port lub z hiszpańskich miasteczek Orreaga - Roncesvalles (w Nawarze) oraz Somport (w Aragonii). Camino Frances liczy od 754 do 818 km, w zależności od wybranego wariantu. Nazwa szlaku może być myląca, gdyż już pierwszego dnia wędrówki przekraczamy granicę francusko-hiszpańską, a pielgrzymkę do Santiago de Compostela kontynuujemy, przemierzając tereny północnej Hiszpanii.
Szlak Francuski jest pierwszą trasą Camino de Santiago, która została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Pielgrzymi wędrujący Camino Frances mogą liczyć na mnóstwo atrakcji, m.in. średniowieczne katedry, zamki i kolegiaty, mosty rzymskie i lokalne tradycje. Parki i bulwary obfitujące w drzewa zapewnią zmęczonym wędrowcom nie tylko cień, ale również urocze krajobrazy.
Etapy Camino Frances: St. Jean Pied de Port - Roncesvalles - Arre - Puente la Reina - Estella - Torres del Rio - Navarette - Azofra - Granon - San Juan de Ortega - Rabe - Castrojeriz - Fromista - Carrion de los Condes - Sahagun - Mansilla de las Mulas - Leon - Hospital de Orbigo - Santa Catalina de Somoza - Ponferrada - Villafranca del Bierzo - O’Cebreiro - Arzua - Monte do Gozo - Santiago de Compostela.
Trasa Północna szlaku Camino de Santiago wiedzie wzdłuż urokliwego wybrzeża Zatoki Baskijskiej i Morza Kantabryjskiego. Liczne wzniesienia wynagradzają spektakularne widoki na wody Atlantyku. Camino del Norte co roku gromadzi ok. 20 tys. pielgrzymów, a długość szlaku to ok. 800 km.
Miastem startowym jest Irun, położony przy granicy z Francją. Wędrując do Camino de Santiago, przechodzi się przez Kraj Basków, Kantabrię, Asturię i Galicję. "Caminowiczów" na del Norte przyciągają nie tylko malownicze widoki na Góry Kantabryjskie wchodzące w morze, ale też niewielka - w porównaniu do Camino Frances - liczba turystów. Przemierzając Szlak Północny trzeba liczyć się z nadmorskim, wietrznym klimatem, który w miesiącach wakacyjnych bywa wręcz zbawienny.
Pielgrzymów, którzy wybiorą Camino del Norte, z pewnością urzeknie park narodowy Hiszpanii. Jest położony na terenie pasma górskiego Picos de Europa i obejmuje prowincje Asturii, Kantabrii i León. Stałym elementem pielgrzymowania Trasą Północą są również kąpiele w morzu w otoczeniu pięknych skał wapiennych.
Etapy Camino del Norte: Irun - San Sebastian/Donostia - Zarautz - Deba - Marquina-Xemein - Gernika-lumo - Santa Maria de Lezama - Bilbao - Portugalete - Castro Urdiales - Laredo - Guemes - Santander - Santillana del Mar - Comillas - Colombres - Llanes - Ribadesella - Sebrayo - Gijon - Aviles - Muros de Nalon - Soto de Luina - Cadavedo - Luarca - La Caridad - Ribadeo - Lourenza - Abadín - Vilalba refugio - Baamonde - Sobrado dos Monxes - Arzua - Pedrouzo (Arca) - Santiago de Compostela.
Portugalska Droga św. Jakuba jest drugim najpopularniejszym szlakiem na Camino de Santiago. Upodobali ją sobie zwłaszcza... Polacy. Każdego roku Szlak Portugalski przemierza ok. 89 tys. pielgrzymów. Camino Portugues zaczyna się w Porto (lub Lizbonie), wiedzie przez Vigo, a finiszuje oczywiście w Santiago de Compostela. Jego długość to ok. 300 km.
Wędrujących Szlakiem Portugalskim czekają uroki miast portowych, m.in. Porto ze swoimi winnicami w dolinie rzeki Douro czy Vianha do Castelo zachęcające do odpoczynku na długich, piaszczystych plażach. Idąc przez Portugalię, można jednocześnie skorzystać z atrakcji turystycznych miast, jak i zachwycić się spokojem wiejskiego życia i dzikiej przyrody.
Podobnie jak w przypadku Szlaku Północnego, Trasa Portugalska również wiedzie w znacznej części wzdłuż wybrzeża.
Etapy Camino Portugues: Porto - Vila do Conde - Marinchas - Viana do Castelo - A Guarda - Nigran - Redondela- A Concela - Padron - Santiago de Compostela.
Trasa Camino Via de La Plata zaczyna się w malowniczej Sewilli i liczy ok. 1000 km. W 2023 roku szlak ten przemierzyło ok. ośmiu tys. pielgrzymów. Jego nazwa w dosłownym tłumaczeniu oznacza "Drogę ze srebra" i ma korzenie w Starożytnym Rzymie. Rzymianie nie używali jednak Via de La Plata do transportu srebra. Genezy nazwy tego fascynującego szlaku do Santiago de Compostela należy upatrywać w arabskim słowie "balata", oznaczającym wybrukowaną drogę. Świadczy to o wielokulturowości Via de La Plata, dostrzegalnej również i dzisiaj w postaci pielgrzymów, którzy przyjeżdżają tutaj z całego świata.
Camino Vía de la Plata rozpoczyna swój bieg w Sewilli. Trasa nie prowadzi jednak bezpośrednio do Santiago de Compostela, ale do Astorgi. W tym miejscu krzyżuje się z Trasą Francuską i ostatnie 258 km wiedzie właśnie przez ten szlak. Vía de la Plata spodoba się zwłaszcza pątnikom, którzy szukają spokoju, miejsca do kontemplacji i przestrzeni na refleksje. Z drugiej strony pielgrzymi muszą liczyć się z deficytem cienia i kojącego wiatru.
Startując z miasta flamenco, "Caminowicze" przejdą przez spokojne miasteczka i wioski, zachwycą się imponującą architekturą Salamanki i zielonymi krajobrazami Galicji.
Etapy Via de La Plata: Sewilla - Zafra - Mérida - Cáceres - Salamanca - Zamora - Puebla de Sanabria - Ourense - Santiago.
Więcej: https://wydarzenia.interia.pl/ciekawostki/news-szlaki-camino-de-santiago-ktora-trase-do-santiago-de-compost,nId,7677710
Czwartek
Od 5go do 10go byłem na Liberty Campie w Casas Rurales La Huerta [https://www.casasruraleslahuerta.es]
Było ponad 10oro młodych Duńczyków i kilku Hiszpanów, plus Kolumbijczyk, plus Czecho Szwajcar. Całe to towarzystwo podsumowałbym jako Elojów.
Elojowie – rasa pięknych i niemal tylko młodych ludzi stworzona przez Herberta George'a Wellsa na potrzeby książki science-fiction "Wehikuł czasu".
W dalekiej przyszłości ludzie podzielili się na dwa gatunki. Elojowie są potomkami tych, którzy postanowili pozostać na powierzchni. Przypominają do złudzenia ludzi, jednak z wypaczonym, dziecięcym pojmowaniem świata, nieświadomością dobra i zła oraz pozbawionych umiejętności współpracy. Przez stulecia stali się rasą uległą wobec Morloków, którzy traktowali ich bardziej jak zwierzęta hodowlane niż ludzi. Toteż najstarsi ginęli pierwsi, co sprawiało, że Elojowie byli rasą jedynie pięknych i wciąż niewykształconych ludzi.
Ale byli też "Teachers", z którymi można było pogadać, no i warto by wynotować ich kilka ważnych myśli:
Najlepszy, w moim mniemaniu, numer wypowiedział Glenn pokazując ten slajd:
Powiedział bowiem, że "If we understand 3 of these we can save the world" - jeśli zrozumiemy trzy z tych punktów, to możemy uratować świat...
Podczas słuchania dopadły mnie pewne oczywistości:
No i fundamentalne pytanie:
Ciekawe wystąpienie miał Jan Krepelka Czecho-Szwajcar. A tu jego materiały:
Jego artykuł na temat naturalnego pochodzenia prawa libertariańskiego:
https://pansay.github.io/zp/slides/libertarian-law/Introduction-to-libertarian-Law
Trenże artykuł w postaci prezentacji na temat naturalnego pochodzenia prawa libertariańskiego:
https://pansay.github.io/zp/slides/libertarian-law/#/
Artykuł o Janarchiźmie:
https://laissez-faire.ch/en/articles/introducing-janarchism/
Peel principles / Sir Robert Peel / The Bobbies
https://lawenforcementactionpartnership.org/peel-policing-principles/
No i klika rzeczy wartych zapamiętania:
Cytat z Hiszpańskiej konstytucji: According to Article 1 of the 1978 Spanish Constitution: “national sovereignty belongs to the Spanish people from whom all State powers emanate”.
Kolumbijczyk polecał książkę: The first tycoon - TJ Styles
Glenn Second Treatise of Government - John'a Locke
Wtorek
Lecę na Liberty Camp do Malagi, jest 8.27 wyleciałem o 6.00, przelatuję nad jakimiś górami i niektóre doliny przykryte kocem chmur, a inne, tuż obok, rozświetlone. Pewno to zjawisko zachwyca, i to do aż takiego stopnia, tylko mnie :)
Wtorek
Od pewnego czasu budzę się z dużą dawką zwątpienia. Czy ta cała moja orka ma w ogóle jakiś sens?
Koalicianci się wycofują:
Drodzy,
rezygnuję z dalszego uczestnictwa w projekcie. W ramach spraw końcowych informuję że mam dostęp do panelu administratora, konta do mailerlite, konta administratora do AWS, spreakera i oczywiście przestrzeni google. Wszelkie projekty nad jakimi pracowałem, wrzucałem na dysk google. Wszelkie lokalne pliki usuwam. Do zrobienia jest aktualizacja podpiętej karty debetowej w AWS - szczegóły wysłałem K. Mam jeszcze mikrofon GR i książkę Konfederacja Szwajcarii - odeślę to paczkomatem, termin ustalę z nim w osobnym mailu.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Wam powodzenia,
XXX
A z drugiej strony taki budujący komentarz:
Mamy warunki brzegowe (1) Wolny rynek z licznymi konkurującymi przedsiębiorcami (2) Monopolistyczny rynek bez konkurencji lub bardzo ograniczoną konkurencją.
Dążność systemu społecznego w kierunku od (1) ku (2) jest naturalna -- najlepiej lub najtaniej produkujące podmioty wzrastają, co musi prowadzić do zmniejszenia się ich liczebności a zatem zmniejszenia presji konkurencji. Ponadto, odpowienio duże i mocne epodmioty mogą ingerować w zasady rządzące ich segmentem rynku.
Poprzez analogię z mechaniką w fizyce -- jaka jest zasada dla optymalizacji analogiczna dla wariacyjnej zasady najmniejszego działania?
Optymalizacji w sensie zachowania zalet konkurencji z równoczenym niedopuszczeniem do monopolizacji, ale nie drogą topornej interwencji legislacyjnej.
Oto moja odpowiedź:
Świetny komentarz.
Nikt o tym nie mówi, ale wolny rynek ma właśnie tendencję do budowania monopoli, tzw Zapadkę Św. Mateusza.
Tak więc nie wolno (ale kto ma tego pilnować?) dopuszczać do powstawania monopoli - ergo np. firma, która ma ponad 40% rynku musi się podzielić.
A to: "Optymalizacji w sensie zachowania zalet konkurencji z równoczesnym niedopuszczeniem do monopolizacji, ale nie drogą topornej interwencji legislacyjnej." to jest zagadnienie, którym powinny zajmować się prawdziwe nauki polityczne! Ale obecni "naukowcy", którzy się nimi zajmują są zdecydowanie za ciency, by zrozumieć sens tego zdania i sam problem.
Kiedyś z podstaw magnetohydrodynamiki dostałem na egzaminie 5 nie odpowiadając na żadne pytanie. Zaraz pow wejściu do gabinetu zapytałem bowiem profesora: "Z Pana książki nie rozumiem tylko pewnych dwóch kwestii. Czy przed egzaminem mógłbym je z Panem wyjaśnić?". Porozmawialiśmy na ten temat i na koniec Profesor Rutkowski powiedział: "Stawiam Panu 5 bo kto zadaje takie pytania musi mieć ogromną wiedzę". Panie Aleksandrze, Pan też ją ma, proszę dołączyć do nas.
Niedziela
Faworyzowanie lewicy w mediach. Niby każdy wie, ale warto pokazać fakty
Przykład dotyczy akurat Francji. Tam Instytut Thomasa More’a sporządził raport opublikowany 24 maja przez „Le Figaro”, który stwierdza jednoznacznie, że nadawcy publiczni nie przestrzegają żadnych zasad bezstronności i pluralizmu. Znacznie faworyzują lewicę.
Zbadano trzy główne kanały telewizji publicznej i trzy stacje radiowe: France 2, France 5, France Info TV, France Info Radio, France Culture i France Inter. Wśród zapraszanych na antenę gości 50 proc. osób nie było powiązanych z jakąkolwiek orientacją polityczną, ale droga połowa to goście prezentujący na ogół wyraźne związki z lewicą.
Z tych 50 proc., 21 proc. mówców wspierało obóz większości prezydenckiej, poglądy prawicowe prezentowało zaledwie 4 proc. Pozostali to przedstawiciele lewicy. We France Culture opinie prawicowe wygłaszane przez gości stanowiły już tylko 1 proc. (28 proc. reprezentowało lewicę). Potwierdza to wykonywanie tezy komunisty Gramsciego o „marszu do zmian przez kulturę”.
Uprzedzenia polityczne i ideologiczne w poruszanej tematyce
Ekologia: bardzo silna dominacja tego tematu, 65,6% pozytywnych opinii na ten temat.
Wielokulturowość: jednomyślna pochwała różnorodności, systematyczne przedstawianie jej jako szansy dla kraju przyjmującego i warunek rozwoju bardziej harmonijnego społeczeństwa.
Niekorzystne traktowanie prawicowych polityków: 57% opinii wyrażanych na polityków, którzy kwalifikują się jako „liberalni i konserwatywna” jest negatywnych, 8% jest korzystnych, a 35% neutralnych.
Stacja TV France 2 zapraszała do studia jedynie 3 proc. rozmówców posiadających prawicowe poglądy. 17 proc. to byli przedstawiciele lewicy. Na France 5 było trochę lepiej (6 proc. gości z prawicy i 22 proc. z lewej strony). „Najbardziej pluralistyczne” ( z dużą poprawką) ma być France Info. Tam było „aż” 8 proc. gości prawicowych i odpowiednio 27 proc. „macronistów” i 15 proc. lewaków. Na France Inter rozmówcy z lewicy stanowili 32 proc.
Opiniotwórczy zespół analityczny Instytutu zbadał także czas wystąpień mówców w czwartym kwartale 2023 r. przy okazji wyborów uzupełniających. Wniosek: „lewica była systematycznie nadreprezentowana”. Raport Instytutu Thomasa More’a po raz pierwszy pokazuje na podstawie danych liczbowych, że nadawcy publiczni odchodzą od swoich prawnych obowiązków dotyczących bezstronności i pluralizmu.
Źródło: https://institut-thomas-more.org/2024/05/24/laudiovisuel-public-francais-est-il-pluraliste/
A to informacja uzupełniająca: z dnia 2024.06.26
Wiceprezes Disneya Michael Giordano w ukrytej kamerze nieświadomie ujawnił, że w firmie jest niepisana polityka, by nie zatrudniać białych artystów i kierowników (zwłaszcza mężczyzn), a nawet tych z mieszanym pochodzeniem o zbyt jasnej skórze.
Był nagrywany, myśląc, że jest na randce. Opowiadał, że dyrektorzy ds. różnorodności i inkluzywności otrzymują premie i inne profity za zatrudnianie osób innych ras i sam także nie liczy na awans, bo jest biały.
Po ujawnieniu nagrania Giordano poszedł na urlop i zniknął z LinkedIn. Wideo: https://x.com/JamesOKeefeIII/status/1803833834946883901
Sobota
Wczoraj nagle mnie oświeciło:
Rządzący mają:
monopol na przemoc
monopol na obciążanie nas dowolnymi podatkami (w konstytucji jest zapis, że nic na tę dowolność nie możemy poradzić)
monopol na druk pieniądza bez umiaru (w konstytucji też jest zapis, że nie możemy nic na to poradzić)
monopol na osądzanie nas (sędziowie są na ich smyczy finansowej)
w praktyce monopol informacyjny (dziennikarze i naukowcy są na ich smyczy finansowej)
i nie wiążą ich obietnice wyborcze
i my im na to wszystko zezwalamy, wchodzimy w dyskusje na podrzucane przez nich tematy i zajadle się w nich między sobą spieramy. Czysty
DOM WARIATÓW
I NIKT o tych sześciu punktach nie dyskutuje i NIKT ŻADNEGO z tych punktów nawet nie podaje w wątpliwość!?
Rewolucje robią ci, którzy nie mają nic do stracenia. Ci co mają (coś do stracenia), mają nadzieję, że im się to upiecze, albo że to samo się skończy...
Wtorek
Rolnicy chcą taniego węgla i drogich jabłek. Górnicy odwrotnie. Mają jedyną w swoim rodzaju okazję spotkać się i uzgodnić stanowiska...
Zapomniałem - i jedni i drudzy chcą, żebyśmy to my dopłacili im do produkcji...
No i nadal nie rozumiem, czemu patriotyczni rolnicy kupują paskudny tani importowany węgiel, a górnicy wybierają banany i pomarańcze zamiast jabłek...
Niedziela
Do tego baczność na to, co należy zrobić, a nie na to, jaka sława nań spłynie z jego czynów.
Marek Aureliusz
Wtorek
Najważniejsze zasady |
W związku z powyższym:
|
Jak sprawdzać czy piszę dobrze? |
|
Zasady wielkich pisarzy |
Sztuka pisania jest sztuką skracania, a zwięzłość jest siostrą talentu - A. Czechow
George'a Orwell:
Zasady Stephen'a King'a
|
Współczynnik mglistości wypowiedzi |
Umiejętność zrozumiałego pisania jest cechą bardzo pożądaną. Większość osób, mających styczność z tekstem napisanym trudnym w odbiorze, żargonem naukowym lub środowiskowym szybko go porzuca. Tak więc, jeśli chcesz być zrozumiałym, używaj krótkich słów i krótkich zdań. Prosty tekst szybciej trafia do czytelnika i zwiększa szansę, że Twoje nazwisko zostanie zapamiętane. Istnieje prosta metoda, pozwalająca sprawdzić, czy to co piszesz jest zrozumiałe dla odbiorcy. Jest to tak zwany algorytm obliczania współczynnika mglistości. W tym celu:
Przykład: Jeśli Twoje przeciętnie zdanie składa się z 20 słów, a na każde 100 słów używasz 10 trudnych, to ich suma wynosi 30. Cztery dziesiąte z tej sumy to 12 i taki jest twój współczynnik mglistości. Uwaga: Do obliczenia współczynnika możesz użyć narzędzia na stronie gunning-fog-index.com. Wystarczy, że wkleisz tam swój tekst i klikniesz na Calculate. Jeśli twój współczynnik wynosi więcej niż 13, to już wiadomo dlaczego trudno Cię zrozumieć.
Popularny "Readers Digest" ma wskaźnik pomiędzy osiem a dziewięć, Uwaga: Język polski nie pozwala uzyskać tak niskich WMW, i dlatego polski jest trudniejszy w odbiorze od angielskiego - musimy bardziej się starać!
Warsztat zwiekszania czytelności zdaniaSzyk zdania też ma znaczenie: Zamiast zaprzeczać, lepiej twierdzić: Liczby lepiej wyrażać cyframi, czytelnik łatwiej je zapamięta: Skracaj na maksa: lepiej kazać niż zalecać: Podsumowanie:
=================================== |
Linki do sprawdzania WMW |
http://www.trzyw.pl/gunning-fog-index Uwaga: komentarze na tych stronach moga sugerować, że im większy test WMW Twojego tekstu, tym jesteś mądrzejszy. To nieprawda! Bill Bryson jest jednym z najbardziej poczytnych autorów angielskojęzycznych. W swych książkach pisze o trudnych zagadnieniach: "Krótka historia prawie wszystkiego" (popularnonaukowa), "The Mother Tongue: English and How It Got That Way" (językoznawstwo), "Shakespeare: The World as Stage" (biograficzna). |
Nośność tekstu |
By twoje teksty były ciekawe i by czytelnik chciał je przeczytać warto zapoznać się z pracą braci Chip'a i Dan'a Heath'ów "MADE to STICK", która w wyczerpujący sposób omawia to zagadnienie. Oto ich 6 zasad sukcesu w budowaniu ciekawej treści made to stick model: http://heathbrothers.com/download/mts-made-to-stick-model.pdf. Nośny przekaz jest rozumiany, zapamiętywany i coś zmienia. Wszelkiego rodzaju nośne pomysły – począwszy od miejskiej legendy o „złodziejach nerek” po przemówienie JFK „Człowiek z Księżyca” – mają sześć wspólnych cech. Jeśli wykorzystasz te cechy w swojej komunikacji, sprawisz, że Twoje pomysły będą bardziej nośne.
|
Rzetelność i Ponadczasowość |
|
Plagiaty |
Jesteśmy bardzo wyczuleni na sprawy praw autorskich, dlatego należy przestrzegać poniższych zasad
|
Piątek
6 dźwigni przywództwa | 6 leadership levers |
---|---|
|
|
Środa
Niedziela
Siedziałem sobie w serwisie samochodowym i słuchałem rozmowy najbardziej znanego obecnie polskiego spekulanta. W pewnym momencie zacząłem notować ciekawe myśli i oto ile ich wyłapałem z tego ponad dwugodzinnego zapisu, komentarze kursywą moje:
Zbieraj informacje swoimi kanałami i miej własny aparat ich analizy (Fizykę Życia). Weryfikuj swoje oceny i decyzje z nich wynikające.
Ludzie rzadko sprawdzają narrację medialną.
Dziennikarze walczą o oglądalność.
Przedsiębiorca jest zawsze przedstawiany jako ostatni ch...
Większość tenisistów nie wygrała wielkiego szlema, ale tenis pokazywany jest przez pryzmat tych którzy go wygrali.
Warto czytać biografie.
Najwięcej błędów poznawczych popełniasz w skrajnych emocjach.
Warto czytać stare gazety bo można przeanalizować narrację znając fakty, które już po niej się wydarzyły oraz znając fakty, których prowadzący narrację jeszcze nie znali.
Nocne światła pokazują że PKB Chin jest o 30% zawyżone.
Historia się nie powtarza, historia się rymuje. - W ten sposób autor świetnie przedstawia to, że procesy społeczne nie powtarzają się w 100% dokładnie tak samo, ich dokładność osiągana jest dopiero na pewnym poziomie ogólności.
Myślenie ogólne: "ręce niczym nie różnią się od mózgu". Na pewnym poziomie ogólności zarówno ręce, jak i mózg można traktować tak samo: to obiekty otrzymujące informację, współanalizujace ją z innymi obiektami (ręka oprócz koordynacji mięśniowej otrzymuje polecenia od mózgu, a z kolei decyzje mózgu może zmienić koordynacja mięśniowa ręki ) i podejmujące pewne działania.
Życie to konkurencyjność ale ludzie myślą w kategoriach powtarzalności. Rynek nie jest deterministyczny ale ludzie próbują szukać zasad, bo wierzą że one są, i że jak je znajdą i się ich nauczą to wszystko przewidzą. Nie da się odkryć zasady, która rządzi serią rzutów monetą, bo to co wypadnie w danym rzucie nie zależy od historii dotychczasowych rzutów.
Chciwość i strach napędzają jak tłoki rynek kapitałowy.
Spekulacja to gra o sumie zerowej. Gdy gra się w pokera to od stolika wszyscy nie mogą odejść jako wygrani. Podobnie jest w spekulacji.
Pieniądze uciekają z krajów autorytarnych do krajów wolnych. Nawet dyktatorzy sami je tam wywożą.
Autorytaryzm nie jest innowacyjny na wyższych poziomach.
Politycy powinni zarabiać duże pieniądze i być surowo karani. Zdziwiło mnie ze nie powiedział że politycy powinni działać w warunkach konkurencji i ponosić odpowiedzialność.
Kapitalizm i konkurencja działają w Chinach tylko na dolnych poziomach, a na górnych już nie.
Systemy totalitarne mają limit rozwojowy bo kapitalizm + konkurencja jeśli w tych systemach działają to tylko na niskich poziomach, a na wysokich już nie.
W państwowym systemie edukacji zostają ludzie zgorzkniali.
Szkoła musi przygotować do pracy w zawodach, które jeszcze nie istnieją.
Szkoła zabiją odwagę.
Jeśli nie grasz to nigdy nie wygrasz.
Żeby zostać mistrzem lepiej grać za swoje niż za cudze.
Jak raz z bankrutujesz to już się nie boisz bankructwa.
Ludzie są uczeni na zasadzie metody naukowej, czyli powtarzania i sprawdzania czy jest tak jak mówi metoda, a nie na zasadzie nadążności - zdobywania umiejętności właściwych działań w oparciu o szczątkowe informacje.
Trzeba przygotowywać ludzi do gry konkurencyjnej - uczyć nadążności. Uczyć wygrywania w Wimbledonie.
Szkolni prymusi mają problem w zderzeniu się z rzeczywistością.
Oprócz wiedzy trzeba umieć operować słowem.
Warto mieć świadomość własnych błędów i nie bać się przyznawać do nich.
Trzeba umieć wyłapywać okazje.
Nie chodzi o wygraną lecz o proces dochodzenia do niej.
Warto dyskutować z przeciwnikami by dowiedzieć się czy sam nie jesteś w błędzie.
Jeśli jesteś fachowcem w danej dziedzinie to budujesz proste modele dydaktyczne, a nie zasłaniasz się kurtyną niezrozumiałych słów.
Prokrastynacja (odkładanie wykonania zadań) pomaga rozwiązywać problemy. Bez fazy odpoczynku nie ma fazy superkompensacji.
Na rynkach kapitałowych w momencie wymyślenia/wprowadzenia innowacji następuje jej przewartościowanie.
Spłacam innym ten dług, który wcześniej zaciągnąłem od jeszcze innych.
Jak prześledzimy biografie spekulantów to tam nie ma ciągłego pasma sukcesów.
Spekulant traci tylko pieniądze, przedsiębiorca może zostać z długami.
Wiek 40-50 lat to najlepszy współczynnik doświadczenia do możliwości.
Spekulanci reagują na małe zagrożenia nie dopuszczając do katastrof. Spekulanci pełnią rolę regulatorów/automatyki sterującej rynkiem.
Spekulanci bardzo szybko ujawnili by nieefektywność socjalizmu.
Spekulant to nie twórca.
Rozmowę można znaleźć pod linkiem: https://youtu.be/HPveXcLEVKU
Sobota
Narcyz zachowuje się jak kura żyjąca wśród innych kur, która myśli, że jest jastrzębiem
Przesunęła się norma szaleństwa, którą wcześniej diagnozowaliśmy
Jak się oglada narcystyczne programy typu "Big brother" lub "Wyspa miłości" to poziom narcyzmu wzrasta
Jak to ma się zatrzymać, jeżeli nie zatrzymamy społeczno-medialnej promocji pewnych postaw
Powinniśmy posługiwać się regułą transakcyjności. W socjologii relacji uważamy, że każda relacja jet transakcyjna. Niezależnie od tego czy dotyczy grupy ludzi czy pojedynczych osób. Środkiem płatniczym tych transakcji nie zawsze i niekoniecznie, a w większości przypadków, nie są pieniądze albo jakieś korzyści materialne. Środkami płatniczymi w naszych relacjach są na przykład: bliskość, przyjaźń, wyrozumiałość, wsparcie, bezpieczeństwo. Bardzo wiele tych środków płatniczych mamy... Badając relacje z innymi ludźmi musimy zbadać jak wyglądają transakcje wymiany z tymi ludźmi. Czy ja dając komuś odpowiednią ilość wsparcia drugiej stronie dostaję ekwiwalent tego wsparcia?
Jeżeli takie relacje są zaburzone, tzn jeśli ktoś daje więcej niż otrzymuje to prędzej czy później taka relacja będzie psychicznie, mentalnie destrukcyjna. Czyli będzie tą jedna stronę wyczerpywała, będzie zabierała jej energię. Im więcej tej energii stracimy tym bardziej będziemy przekonani, że już w tej relacji nie chcemy pozostawać.
Po jej zakończeniu pojawia się jednak pewien problem. Za tę toksyczną relację trzeba będzie zapłacić koszt, który się pojawia na długo po jej zakończeniu. Kończy się ta toksyczna relacja, wydaje ci się, że już jesteś wolny, nie ma tej osoby, która zabierała ci tą energię i nagle siada zdrowie. Bo to jest tak jakbyśmy działali w nieustannym napięciu, napięciu uciekaj albo walcz. I to napięcie trzyma nas jeszcze w ryzach, przy życiu. I nagle to napięcie ustaje, kończy się ta relacja, organizm odpuszcza i zaczyna się sypać. I teraz dopiero pojawiają się koszty tej toksykacji, której doświadczyliśmy w danej relacji.
I to też trzeba uwzględnić w bilansie wszelkich naszych relacji (resergetycznych)
Na podstwie wywiadu "JAK poznać NARCYZA na pierwszej randce? Jarosław Gibas ..." [https://youtu.be/olgnNUNq-cc]
Wtorek
Środa
Takie pytanie zadał 4 letni Bartek. Wie, że ludzie odchodzą, bo właśnie odszedł jego wspaniały pradziadek.
Zacząłem mowić, że są w planach. I tłumaczyłem to na przykładzie drzew, które wytwarzają nasiona, z których powstają nowe drzewa. A więc ich nie ma, ale są w planach - są zaszyci w projektach genetycznych. Ale to czy uda im się powstać zależy od miliarda czynników.
Drugie ciekawe pytanie tego dnia brzmiało: A co to znaczy kupować?
Jak zwykle odpowiedź była długa i libertariańska: musisz coś zrobić za co kto inny zechce ci dać swoje pieniądze, potem te pieniądze będziesz mógł wymnienć na coś co zrobił ktoś inny...
Sobota
Jak tworzyć materiały (artykuły, videoblogi,...) trafiające do ludzi?
Przygotowanie:
Oglądalność podnoszą:
Poniedziałek
Mroźny poniedziałek Upadek nadziei na… Upadek cichy, dyskretny, Samotne to spadanie w… Dołek gruntu konkretny. Sny bardziej zamglone, Zaciemnianie przyszłości. Oczy mokre, i te łzy słone. Beznadziejna szarość starości… Czy jest na co czekać? Na ciszę i zapomnienie? Na sprzątanie po mnie? Na finałowe tchnienie? Układy mało empatyczne, Sygnały do… bez odbioru, Na serce, bajpasy liryczne, Odejść by tak bez splendoru… J-24 Wiersz to będzie ostatni? Zakończy się „twórczy” trud, Miotanie się w mrocznej matni, Po twórczym życiu smród.
Sobota
Nie ma Andrzeja… A przecież Andrzej zawsze BYŁ. Miał On ten wyjątkowy dar obecności: czuło się zawsze, że on patrzy, że słucha, że wie, że rozumie. I przewiduje. I pomaga, często zanim ten komu pomaga zorientuje się, że tej pomocy potrzebuje.
Było dobrze z nim być, świetnie się z nim rozmawiało, o wszystkim. Miał długie i ciekawe życie, ale nigdy nie miało się wrażenia, że on wie lepiej. Miał opinie, ale też szanował opinie innych. A najważniejsze, że zawsze był bardzo uczulony na to co jest naprawdę ważne, na to jak wydarzenia czy słowa dotykają innych ludzi, z którymi łatwo i w naturalny sposób się utożsamiał. Dobrze pamiętam nasze rozmowy w czasie Waszych wycieczek do Kalifornii, było to zawsze łatwe i przyjemne … i magiczne.
Nie wiem Elu, co mogę powiedzieć czy zrobić. Ale wierz mi, że całym sercem jestem z Tobą. Poznałyśmy się raczej późno w życiu – za późno – ale cieszę się bardzo, że Was w moim życiu mam. Jesteście mi super bliscy, jesteście nie tylko rodziną, ale jesteście przyjaciółmi.
Ucałowania, Ewa
Żegnamy dzisiaj Kochanego Męża, Tatę, Dziadka, Pradziadka, Brata, Teścia, Przyjaciela.
Żegnamy dzisiaj, ale jednocześnie ufamy, że zawsze będziesz z nami.
Miałeś wyjątkowy dar obecności. Czuło się zawsze, że słuchasz, wiesz, rozumiesz. I przewidujesz i wybiegasz z pomocą. I często zaczynasz pomagać zamin ten kto potrzebuje pomocy poprosi o nią. A wszystko z wielką empatią, bez narzucania się, bez poczucia, że wiesz lepiej. Dobrze było Ci opowiedzieć o swoich kłopotach i troskach, bo wiadomo było, że Ty od razu myślisz jak pomóc.
Wspaniale było być z Tobą. Świetnie się z Tobą rozmawiało o wszystkim i podróżowało. Rozmowy zawsze były przyjemne, dowcipne i magiczne. I ten twój zaraźliwy śmiech. Zachowamy go w pamięci na zawsze. Na komedie nie można było z Tobą pójść, bo zagłuszałeś aktorów.
Miałeś długie i ciekawe życie. Urodziłeś się w święto narodowe Stanów Zjednoczonych, więc zawsze na Twoje urodziny były fajerwerki, a odszedłeś od nas w święto Trzech Króli i jak powiedziała przyjaciółka naszej rodziny: przyszło rano Trzech Króli, zobaczyli dobrego i przygotowanego na odejście człowieka, to go wzięli ze sobą.
Niechętnie opowiadałeś o sobie, zawsze trzeba było Cię specjalnie poprosić o jakieś wspomnienia, bo zawsze dla Ciebie ważniejszy był ten drugi, z którym właśnie rozmawiałeś, to jego sprawy i życie wydawały się dla Ciebie ważniejsze. Do ostatnich chwil martwiłeś się co będzie z Twoją Elą. Prosimy, nie martw się, tylko wspieraj nas stamtąd, gdzie teraz jesteś.
Miałeś swoje opinie, nie zawsze zgodne z oczekiwaniem większości, ale też zawsze szanowałeś opinie innych.
Jak jednym zdaniem określić to czego nauczyłeś nas? Nauczyłeś nas, oprócz mnóstwa innych rzeczy tego, że nie zawsze trzeba być tym najlepszym, ale zawsze każdy dzień trzeba przeżyć jak najlepiej. Z pożytkiem dla siebie i bez szkody dla innych.
Dziękujemy Wam wszystkim, którzy dzisiaj mogliście przyjść. Życie toczy się dalej, wiemy, że są tacy którzy chcieli tutaj być, ale niestety nie mogli. Dziękujemy i jednym i drugim za ogromne wsparcie którego doświadczamy. Dziękujemy za to, że pomagacie nam przeżyć ten dzisiejszy bardzo trudny dla nas dzień.
Poniedziałek
Sylwester w domu z Dziubasami... i w trakcie rozmowy wykuwa się najprostszy przyrząd pomiarowy jakości rządzących. Jeśli
to znaczy, że rządzą źle.
PS: proszę pamiętać, że w języku polskim lub = "i / albo", czyli to angielskie and/or